sobota, 29 czerwca 2013

Symbole religijne w reklamie

Twórcy reklam coraz śmielej sięgają po symbole religijne. Konsumenci przyzwyczaili się już do skomercjalizowanego wizerunku św. Mikołaja, Świąt Bożego Narodzenia oraz aniołów reklamujących produkty. Niektórzy poszli jednak o krok dalej i wykorzystali symbole religijne, aby prowokować. Jednym z pierwszych, który się na to odważył był Oliviero Toscani, tworząc reklamy dla Jesus Jeans i Benettona. 





Wizerunek zakonnicy i księdza wykorzystał także Antonio Federici – producent lodów:








Kampania miała stanowić sprzeciw wobec wizyty w Wielkiej Brytanii Papieża, a także zwrócić uwagę na hipokryzję i obłudę kościoła. Reklamy wzbudziły ogromne kontrowersje w środowisku chrześcijan  i bardzo szybko zostały zakazane. Najbardziej szokujące były hasła jakimi reklamy zostały okraszone, zwłaszcza „We belive in salivation”, co oznacza „Wierzymy w lizanie”. Slogan ten powstał z przekształcenia zdania „We belive in salvation”, czyli „Wierzymy w zbawienie”.







http://blokreklamowy.blogspot.com/2011/06/czy-cos-nas-jeszcze-zaskoczy-czyli.html

http://www.granice.pl/publicystyka,SwiEta-reklama,261 

1 komentarz:

  1. Według mnie takie reklamy są po prostu żenujące. Jeśli już instytucja kościoła chciałaby faktycznie na poziomie się reklamować to powinna zgłosić się do profesjonalistów z dużym doświadczeniem. Jestem pewna, że agencja Nakatomi stworzyłaby z wyczuciem i szacunkiem efektywną kampanię.

    OdpowiedzUsuń